W Warszawie odbyło się wczoraj Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia Wolnego Słowa, które gromadzi dawnych działaczy podziemia w PRL, głównie związanych z wydawnictwami podziemnymi.
Prezesem Stowarzyszenia został ponownie Wojciech Borowik, który obiecał, że SWS w większym stopniu niż dotychczas zajmie się zagadnieniami wolności słowa. Według kilku osób zabierających głos w czasie obrad, dotychczasowe reakcje SWS w tym względzie były zdecydowanie niewystarczające. Dotychczasowe władze SWS zostały mocno skrytykowane m.in. przez Janinę Jankowską oraz Adama Borowskiego.
SWS, oprócz deklarowanego zajmowania się wolnością słowa, zajmuje się też pomocą dla dawnych działaczy podziemia, dokumentowaniem historii walki o wolne słowo oraz walką o wolność słowa w innych krajach, w tym pomocą dla prześladowanych przez rodzimą bezpiekę uchodźców z Wietnamu, czy krajów byłego ZSRR.
Stowarzyszenie stara się zajmować polityczną neutralność – należą do niego osoby z różnymi poglądami, ale ze wspólną przeszłością opozycyjną, m.in. wspomniana Janina Jankowska, czy Adam Borowski, Mirosław Chojecki (założyciel i prezes honorowy), pisarz Wacław Holewiński, a także prezydent Bronisław Komorowski, czy prezes KRRiTV, Jan Dworak.
29.06.2014