Niebezpieczne dla wolności obywatelskich zdarzenie miało miejsce w Sopocie.
Prezydent miasta Sopot zakazał manifestacji protestacyjnej pod domem premiera Donalda Tuska.
W uzasadnieniu odmowy napisano m.in.: „Prezydent Miasta Sopotu, które jest uzdrowiskiem, jako organ nadzorujący jest zobligowany do zapewnienia mieszkańcom spokoju i bezpieczeństwa – szczególnie w dniach wolnych od pracy”. Organizatorzy manifestacji odwołali się do wojewody pomorskiego, ale ten utrzymał decyzję prezydenta Sopotu w mocy.
Decyzja taka wydaje się stanowić naruszenie prawa do wolności wypowiedzi.
Organ gminy ma obowiązek zakazać zgromadzenia tylko w 2 przypadkach przewidzianych przez ustawę:
- gdy cel zgromadzenia lub jego odbycie naruszają prawo
- gdy odbycie zgromadzenia może zagrażać zdrowiu lub życiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach
Nie ma żadnych przesłanek, by sądzić, że chodzi o którąś z tych dwóch powyższych sytuacji. W każdym innym przypadku organ gminy zgodnie z prawem musi wydać zgodę na manifestację.
Informacja np. tutaj: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,16234896,Manifestacja_przed_domem_premiera_w_Sopocie__Nielegalna_.html#ixzz36zomsCFK
lub tutaj:
http://niezalezna.pl/56833-tusk-boi-sie-spoleczenstwa-prezydent-sopotu-zakazal-demonstracji-przeciw-premierowi
29.06.2014