Menu Zamknij

Postępuje zanik bezstronnych i rzetelnych mediów. Narastają manipulacje w przekazie informacji.

Skrajna polaryzacja światopoglądowa i polityczna wśród dziennikarzy i właścicieli mediów i jednoczesny brak konsekwencji naruszania przez nich podstawowych zasad etyki dziennikarskiej, prowadzi do zaniku obiektywnych mediów w Polsce. Większość z nich zamiast być miejscem przekazu rzetelnej informacji i miejscem dyskursu, stała się propagandowymi narzędziami manipulacji.

Skutkuje to pozbawieniem obywateli dostępu do prawdziwej informacji, czyli podstawowego prawa związanego z wolnością słowa. Aby wyekstrahować prawdę, odbiorca przekazu zmuszony jest do pozyskiwania informacji z wielu źródeł i do permanentnego analizowania, czy pozyskane informacje są prawdziwe. Większość ludzi nie jest w stanie poświęcać tyle czasu i energii, by orientować się w podstawowej nawet rzeczywistości, nie mówiąc o skomplikowanych procesach społecznych. Świadomość tej ułomności wyraźnie wykorzystywana jest w grze politycznej i w realizowaniu swoich celów przez rozmaite grupy interesu.

Nakazem chwili jest nowelizacja i przywrócenie wydolności ustawy o prawie prasowym i stworzenie struktur zdolnych do oceny i egzekwowania poszanowania etyki dziennikarskiej. Dotychczas istniejące struktury społeczne, takie jak np. Rada Etyki Mediów, rozpadły się lub pełnią fikcyjną, odwróconą rolę.

Brak rzetelności dziennikarskiej i chaos informacyjny staje się też miejscem, na które wkraczają agendy zagraniczne nasilające ten chaos pod pretekstem tzw. „walki z fejkami”, a de facto realizując propagandowe cele i propagując często kłamstwo jako prawdę. Agendy te są też zatrudniane przez właścicieli mediów społecznościowych do prowadzenia cenzury i manipulowania treściami udostępnianymi przez użytkowników tych portali. W sytuacji monopolistycznej pozycji tych portali, np. Facebooka, skutkuje to poważnymi zagrożeniami dla demokracji.

4.02.2023

Zespół Monitoringu Wolności Słowa